Truskawki zaraz się skończą, rabarbar też, więc trzeba korzystać.
To nic, że wychodzą nam już bokiem. Jemy!
SKŁADNIKI:
0,5 kg truskawek
1 serek mascarpone
250 ml śmietany kremówki
3-4 laski rabarbaru
1 cukier wanilinowy
2 listki mięty
cukier
WYKONANIE:
Truskawki myjemy, odrywamy szypułki, kroimy w cząstki, a potem blendujemy/miksujemy na gładki mus. Dodajemy cukier (tyle ile lubimy) lub nie.
Truskawki przekładamy do szklanek/pucharków, mniej więcej do 2/3 wysokości naczynia i wkładamy do zamrażalnika na 30-40 minut.
Rabarbar myjemy, obieramy ze skórki i kroimy w kawałki. Wkładamy do garnka, dodajemy 2-3 łyżki cukru i chwilę podgrzewamy aż powstanie gęsta masa. Studzimy.
Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno. W drugiej misce mieszamy serek mascarpone z cukrem wanilinowym i powoli przekładamy ubitą śmietanę. Mieszamy delikatnie aż do połączenia.
Truskawki zmroziłyśmy po to, aby serek, który teraz właśnie nakładamy do szklanek/pucharków nie utonął w nich od razu;)
Na serek nakładamy 2-3 łyżki ostudzonego rabarbaru i dekorujemy miętą.
Wkładamy do lodówki na 30 minut.
Słodkiego weekendu!
truskawki, o tak! :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takiego połączenia, ale wygląda smacznie.
OdpowiedzUsuńJest smacznie! Ale można oczywiście wykorzystać też inne owoce, np kiwi z truskawkami. Brzmi nieźle.
OdpowiedzUsuń