wtorek, 28 maja 2013

Rogale z mozzarellą i szynką parmeńską

Sprzątanie lodówki zawsze do czegoś inspiruje. Tym razem w jej czeluściach znalazłyśmy ciasto na croissanty. Postanowiłyśmy, że zrobimy je inaczej, czyli nie na słodko.
Znając nasze zamiłowanie do mozzarelli nie mogło jej zabraknąć, a towarzyszyły jej szynka parmeńska i zioła prowansalskie.

SKŁADNIKI:
1 ciasto na croissanty
1 mozzarella
1 opakowanie szynki parmeńskiej
zioła prowansalskie
przecier pomidorowy
pesto
jajko
sól

WYKONANIE:
Ciasto po rozpakowaniu było grubsze niż się spodziewałyśmy, więc zostało rozwałkowane i podzielone na 12 części (jak tort). Każdy kawałek smarujemy pesto lub przecierem pomidorowym, co kto lubi. Na to kładziemy szynkę parmeńską i kawałek mozzarelli. Nie przesadzajmy z serem, ponieważ podczas pieczenia z pewnością będzie chciał wyciec. Całość posypujemy ziołami i lekko solimy do smaku. Każdy kawałek zwijamy w kierunku środka i smarujemy rozbełtanym jajkiem.
Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy ok. 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st C.



















piątek, 24 maja 2013

Quesadilla, czyli dwa placki z czym chcecie.

Quesadilla to nic innego jak dwa placki tortilli przełożone serem i innymi dodatkami.
U nas, jak na Meksyk przystało, było ostro.
Polecamy na szybki obiad lub idealną przystawkę, gdy zjawią się znajomi.

Z dodatkami można kombinować do woli, byle był ser, który to wszystko złączy.
Poniżej nasza propozycja, ta ostra i ta mniej.


SKŁADNIKI NA 1 QUESADILLA:
2 placki tortilli
4 małe pomidorki
4 plasterki dowolnej wędliny
2-3 papryczki jalapeno (są ostreeee;))
ostry sos z papryki lub ketchup
ser żółty
sól
łyżka oliwy z oliwek lub oleju


WYKONANIE:
Już nie może być prościej.
Na rozgrzanej patelni ( i łyżce oliwy) kładziemy placek tortilli, smarujemy go ulubionym sosem z papryki lub ketchupem i układamy na nim różnie składniki, np. ser, szynkę, pomidory, ostre papryczki. Lekko solimy i posypujemy resztą sera. Wszystko przykrywamy drugim plackiem i .... dociskamy garnkiem. Tak, garnkiem. Albo gorącą cegłą jeśli ktoś ma pod ręka, tak jak Nigella (nie zapomnijcie jej w coś owinąć)...Musimy uważać żeby nie dociskać zbyt mocno na bokach, bo ser może przykleić się do patelni. Gdy placek już trochę się przysmaży, odwracamy go szybkim ruchem i smażymy z drugiej strony.

Kroimy na mniejsze kawałki i zjadamy.

Dla tych żarłoków, którzy nie lubią ostrych potraw, zrobiłyśmy też wersję light, ze szpinakiem i serem brie.
Szpinak na patelni przysmażamy z czosnkiem i solą oraz odrobiną gałki muszkatołowej.
Układamy go na kawałkach sera brie i smażymy tak jak wyżej.
Obie wersje są wyjątkowo smaczne.














wtorek, 21 maja 2013

Tarta bananowo-czekoladowa. Raj jest blisko!

Lato idzie, więc trzeba mieć siły na te wszystkie rowery, rolki, spacery i inne aktywności fizyczne.
A co nam doda więcej energii niż czekolada i banany?
Nie wymyślicie nic lepszego, więc róbcie tartę od razu.


SKŁADNIKI:
280g biszkoptów
1 kostka masła

2 gorzkie czekolady
250 ml śmietany kremówki 30% (1 mała)
2 łyżki likieru jajecznego (ewentualnie wódki, czy co tam lubicie)

4-5 bananów średniej wielkości
sok z połowy cytryny (jeśli nie macie likieru pod ręką)
kakao do dekoracji


WYKONANIE:
Spód do tarty, jak pewnie zauważyliście jest naszą specjalnością, więc już wiecie jak go zrobić!
Biszkopty rozdrabniamy dowolną metodą i mieszamy z masłem, które wcześniej rozpuściliśmy na małym ogniu. Zostawiamy 1-2 łyżki masła, żeby dodać do masy czekoladowej.
Foremkę do tarty wykładamy ciastem i ugniatamy je. Wstawiamy do lodówki, niech się chłodzi.

Masa czekoladowa też jest prosta i szybka, więc raz dwa!
Garnek z niewielka ilością wody ustawiamy na kuchence, na tym kolejny garnek lub miskę (byle nie plastikową:)), czyli tworzymy kąpiel wodną. Do garnka/miski wlewamy śmietanę kremówkę, wrzucamy czekoladę i 1-2 łyżki masła. Gotująca się woda w garnku ogrzeje miskę i rozpuści czekoladę.
Mieszamy aż wszystko się połączy i powstanie gładka, mocno czekoladowa masa. Nie wolno jej zjeść przed wyłożeniem na ciasto (istnieje ryzyko, że będziecie mieli na to ochotę, ale wtedy może wam nie wyjść tarta)!
Ściągamy miskę z garnka i odstawiamy, aby masa przestygła. Mieszamy co chwilę.
Gdy czekolada ostygnie, wylewamy ją na wcześniej przygotowany spód i znów wstawiamy do lodówki. Tam musi postać jakieś 3 godziny, żeby fajnie stężała.
Na koniec kroimy banany w plasterki. Można kroić pod skosem, będą większe i lepiej będzie się je układało.Układamy je na cieście jak dachówkę (przecież każdy z nas ma w tym doświadczenie.. nic prostszego:)). Banany smarujemy likierem albo sokiem z cytryny. Dla chętnych proponujemy posypanie bananów gorzkim kakao.
Wstawiamy do lodówki, niech banany trochę się schłodzą. Potem można jeść.
Opanujcie drżenie serca;)












czwartek, 2 maja 2013

Tiramisu

Włochy - zdecydowanie wołałybyśmy tam być niż tylko jeść.
W ten piękny i deszczowy, majowy weekend przenosimy się tam, smakowo!
Tiramisu jest w stanie osłodzić pogodę i przemyca trochę słońca północnych Włoch.


SKŁADNIKI:
2 paczki biszkoptów (języczków)
500 gram serka mascarpone
4 jajka
4 łyżki cukru
2 łyżki kawy rozpuszczalnej
2 szklanki wody
kakao

WYKONANIE:
2 łyżki kawy rozpuścić w 2 szklankach gorącej wody, odstawić do wystygnięcia.
4 żółtka utrzeć z 2 łyżkami cukru. Serek mascarpone dodać do jajek i wymieszać energicznie łyżką.
W drugiej misce ubić pianę z 4 białek, gdy będzie już sztywna dodać pozostałe 2 łyżki cukru i ubijać dalej.
Pianę z białek delikatnie przełożyć do żółtek i wymieszać.
Kawa już zimna? A więc można przygotować formę, w której ułożymy biszkopty. Każdy biszkopt zanurzamy na kilka sekund w kawie i układamy na dnie formy. Gdy wypełnimy już całe dno, rozsmarowujemy połowę kremu na biszkoptach i posypujemy kakao. Potem układamy kolejną warstwę biszkoptów i kolejną warstwę kremu. Wstawiamy na przynajmniej 5 godzin do lodówki.
Przed podaniem posypujemy obficie kakao.
Gotowe;)