Ryby zawierają kwasy tłuszczowe omega-3 dla prawidłowej pracy serca i rozumu... tzn. mózgu.
Nasz organizm nie potrafi sam ich wyprodukować, więc trzeba mu pomóc i dostarczyć je razem z jedzeniem.
Rybki mają też wiele witamin, np. witaminę A - niezbędną dla naszych przemęczonych oczu, witaminę D - dla naszych kości i witaminę E - dla naszej jędrnej skóry.
Niedawno proponowałyśmy Wam tartę z kapusta kiszoną i śledziem, a dziś przed Wami pasta z makreli.
RYBY NA TALERZE!
SKŁADNIKI:
1 dowolnej wielkości wędzona makrela
1 opakowanie twarogu
1 średnia cebula
3 łyżki śmietany
sól, pieprz
WYKONANIE:
Makrelę dokładnie obieramy i pozbywamy się wszystkich ości. Ta czynność jest niezwykle odprężająca.... Kiedy już pozbędziemy się ości, kroimy drobno cebulę. Wszystkie składniki przekładamy do miski i mieszamy (najłatwiej widelcem). Doprawiamy solą i pieprzem.
Gotowe.
Twaróg uwielbiam, do rybek też od pewnego czasu jestem coraz bardziej przekonana.. nie mam pojęcia, czemu wcześniej nie wpadłam na taką pastę :) Wygląda pysznie i na pewno w najbliższym czasie wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńmakrela jest najlepsza! :)))
OdpowiedzUsuńhttp://fitdevangel.blogspot.com/
wow! tez kiedyś robiłam pastę z makreli ale nie wpadłam na dodanie twarogu! :) Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńteż często robię taką pastę - idealna do kanapek, albo solo!
OdpowiedzUsuńO tak pasta z makreli to to :)
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląda :-)Pozdrawawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://www.mecooks.com
Do tej pory nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy nie lubią ryb, przecież jest tyle różnych smaków i sposobów przyrządzania! Chętnie skorzystam z Twojego przepisu, bo nigdy nie miałam okazji samodzielnie robić tej pasty :)
OdpowiedzUsuń